Bielizna pościelowa była niezwykle ważnym elementem gospodarstwa kobiecego. Ponieważ pranie robiono rzadko i było ono operacją skomplikowaną, dobra gospodyni musiała mieć wystarczająco dużo pościeli, by wystarczyło na regularne, wymagane przez higienę zmiany między jednym praniem a drugim. Z reguły spora ilość bielizny pościelowej znajdowała się w wyprawie panny młodej (wraz z bielizną stołową i osobistą), ale należało o nią odpowiednio dbać i w razie potrzeby uzupełniać ją.
Pościel widzieli oczywiście tylko domownicy i ewentualnie goście pozostający na dłuższy czas. Poza tym mogła znaleźć się na widoku ewentualnie w razie odwiedzin u osoby chorej (jeżeli jej stan nie pozwalał na przeniesienie na dzień w inne miejsce). Sypialnia była pomieszczeniem prywatnym, gdzie goście pojawiali się rzadko, a jeszcze rzadziej widywali w niej rozesłane łóżko.
Jak wszystko inne, kolory i kształty pościeli zależały od zmieniającej się mody. Pisma kobiece regularnie informowały o najnowszych trendach w tej dziedzinie.
Lucyna Ćwierczakiewiczowa, O bieliźnie, w: „Bluszcz”, 1866
Lucyna Ćwierczakiewiczowa, O bieliźnie, w: „Bluszcz”, 1866
Lucyna Ćwierczakiewiczowa, Przegląd mód, w: „Bluszcz”, 1866
Lucyna Ćwierczakiewiczowa, Listy o urządzeniu domu w: „Kolęda dla Gospodyń”, 1876
Co do formy, wielkości a nawet liczby poduszek, to zależy od przyjętego zwyczaju: u nas zwykle używa się dwóch trochę podłużnych lub kwadratowych i maleńkiej poduszeczki zwanej jasiem. We Francyi kładą jedną poduszkę więcej podłużną a pod spód dodają wałek okrągły, w Niemczech pod jedną podłużną wsuwa się druga kliniasta, jak na ryc. 24 w dodatku. Forma jasia powinna być odpowiednia do poduszki.
Kołdry atłasowe lub wełniane pikują się w różne desenie, nowość stanowi wielki monogram wypikowany na środku.
Prześcieradła do przykrycia materacy obrębiają się najwięcej na 1 cent. szerokości i znaczą ponsową bawełną gotyckiemi lub zwyczajnemi literami, 2–3 cent. długiemi. Prześcieradła pod kołdry powinny być zupełnie do ich wielkości zastosowane; urządzają się do wyłożenia tylko na górny brzeg kołdry lub ze wszystkich czterech stron. W pierwszym razie wykład liczy 25–35 cent. szerokości i ozdabia wszywkami lub wodami i zakładkami, albo tylko na środku pięknym haftowanym monogramem 20–30 cent. długości; takiż sam monogram tylko 10–20 cent. długi powtarza się na środku poprzecznej strony poszewki. Prześcieradła wywijane z czterech stron ozdabiają się staranniej i zakończają oprócz wstawek i zakładek drobniutkiem plisowaniem wysuniętem z pod obrębu z dziurkami; wykład taki liczy 30–50 cent. szerokości.
Poszewki zdobią różnie: na wierzchu z czterech stron, na około przy zapięciu lub z trzech stron: odpowiednio do tego zmienia się sposób zapięcia i miejsce wyznaczenia monogramu, który wypada na środku, z boku poduszki lub u góry po nad głową. Kilka różnych wzorów załączamy w dodatku z drzeworytami na ryc. 11, 14 i 2 0. Do zapinania poszewek i prześcieradeł modne są obecnie podłużne guziki podwójne pokryte atłasem koloru kołdry i powleczone siatką szmuklerską, przedstawiają się one bardzo ozdobnie; można także w miejsce gazików przy poszewkach używać wstążek do wiązania.
Do dopełnienia wiadomości o pościeli i bieliznie podajemy krótki przegląd składu gotowej pościeli, bielizny i łóżek p. Leopolda Knolla przy ulicy Czystej N. 4 (638) załączając przy każdym przedmiocie ceny. W składzie tym przyjmują wszelkie obstalunki do wypraw dotyczące pościeli i bielizny na nią.
Widzieliśmy gotowe garnitury t. j. prześcieradło pod kołdrę, poszewka na poduszkę i na jasia, zdobne wstawkami, saską koronką, wodami, zakładkami, plisowaniem it. p. od 18—45 rs. za garnitur. Gotowe kapy na poduszkę i jasia 6 rs.
Kołdry wełniane tyftykowe po 7 rs. 50 kop., kaszmirowe od 10–15 rs., atłasowe od 25 rs. i wyżej. Przygotowują się także lekkie kapy na łóżka z przyozdobieniami odpowiedniemi do garnituru .
Cena za funt pierzy 1 rs. do 1 rs. 35 kop. – puch najlepszy po 2 rs. 50 kop. Materace gotowe włosiane po 22 do 25 rs. z trawy morskiej po 6 rs. a walthaarowe po 9 rs. do łóżka.
Bielizna na pościel i łóżka, w: „Tygodnik mód i powieści”, 1876
Enticelle, Dla naszych pań. Modna bielizna, w: „Ilustracya Polska”, 1902