Kobieta

O kobietach jest oczywiście cała strona, ale ta konkretna jej część poświęcona jest kobiecie jako osobie – przede wszystkim jako istocie cielesnej. W drugiej połowie XIX wieku intensywnie rozwijały się medycyna i higiena, zaczęto także poddawać naukowej analizie zjawisko seksualności. Kwestie, o których dawniej publicznie nie rozmawiano, były teraz roztrząsane przez autorytety naukowe. O zdrowie kobiet zaczęto dbać publicznie, a jednocześnie domagać się od nich wiedzy na ten temat.

Można także znaleźć wiele opinii na temat „pożądanych” chce charakteru, którymi kobieta powinna się odznaczać, bądź które należało w niej wyrabiać.

Kobieta jako istota cielesna miała także odwieczną funkcję „ozdobną” – miała upiększać świat swoją urodą. Chociaż często nie przyznawano tego publicznie, wiele dam sięgało tu po pomoc w formie środków kosmetycznych. I chociaż nadal można było przeczytać liczne głosy krytyczne wobec pań stosujących takie sztuczne środki wspomagania urody, można też znaleźć bardzo szczegółowe porady na ich temat.

 

Higiena i zdrowie

W ramach rozwoju medycyny sporo uwagi poświęcano kobietom. Postęp medycyny umożliwił bezbolesny poród i sprawił, że cesarskie cięcie nie musiało kończyć się śmiercią matki. Starano się ograniczyć wysoką śmiertelność porodową. Z drugiej strony starano się dbać o zdrowie kobiety tak, by zapewnić bezpieczne wydanie na świat zdrowego potomstwa.

Dziedziną medycyny związaną niemal wyłącznie z kobietami (w roli pacjentek) była histeria. Nieistniejąca już dzisiaj (a prawdopodobnie nieistniejąca nigdy) choroba była wielce rozpowszechniona. Jej przyczyny doszukiwano się bezpośrednio w kobiecej seksualności (to powiązanie wywodziło się jeszcze od starożytnych Greków), natomiast objawy mogły być bardzo różne, tak samo jak różne były proponowane – czasami drastyczne – metody terapii.

Także z seksualnością wiązały się inne problemy zdrowotne – choroby weneryczne, bardzo niebezpieczne w czasach, kiedy nie było możliwości ich skutecznego leczenia. Ich występowanie wiązało się blisko ze zjawiskiem prostytucji i od tej strony przeważnie usiłowano je ograniczyć. Prowadziło także do problemów natury etycznej (czy lekarz może poinformować pacjentkę, że jest chora na syfilis i ryzykować przy tym ujawnienie niedyskrecji jej męża?)

Tutaj mieści się także inne zjawisko – to, że chociaż kobiety-lekarki zaczęły się w niewielkiej liczbie pojawiać pod koniec stulecia, podstawy wiedzy medycznej zaliczano do informacji kobiecie niezbędnych. Miała dbać nie tylko o zdrowie własne i członków swojej rodziny, ale także służby, a na wsi wszystkich okolicznych mieszkańców. Obszerna domowa apteczka miała zawierać środki na bardzo różnego rodzaju schorzenia, zalecano także zbieranie różnych ziół. Pani domu była w pewnym sensie także lekarką.

 

Kosmetyka

W czasach, kiedy kobieca uroda była niezwykle ceniona, środki mogące ją podkreślać uważano reguły za niestosowne, a wręcz czasem niemoralne. Nie znaczy to jednak, że nie bywały stosowane – przeciwnie, można znaleźć zarówno przepisy na domowej roboty kremy i kosmetyki, jak i szczegółowe porady, które kosmetyki są odpowiednie, a które, przeciwnie, mogą być szkodliwe dla zdrowia. Ówczesna dama dysponowała bogatym arsenałem kosmetyków mogących pielęgnować i poprawiać jej urodę, a jedynym powtarzanym wszędzie warunkiem było, by stosowała je „z umiarem”.

Seksualność

Jako że nauka w XIX wieku starała się poznać dokładnie każdą dziedzinę życia, także seksualność ludzka stała się tematem szczegółowych badań. Badano jej powiązanie ze zdrowiem – nie tylko z punktu widzenia chorób wenerycznych, ale także z punktu widzenia wpływu samego życia płciowego na ogólne zdrowie organizmu. Tutaj ścisła nauka medyczna w skomplikowany sposób miesza się z moralnością epoki, usiłując zakreślić różnicę między zdrową „normą” a niezdrowymi „anomaliami”. Za szczególnie niebezpieczny przejaw seksualności uważano masturbację, w której dopatrywano się przyczyny najróżniejszych problemów zdrowotnych, w skrajnych przypadkach mających prowadzić do śmierci.

Do tej problematyki zalicza się także antykoncepcja. Istniały różne, mniej lub bardziej skuteczne metody zapobiegania ciąży. Także w tej kwestii medycyna mieszała się z moralnością i można znaleźć rozmaite poglądy na całą sprawę.

Ze sferą seksualności wiąże się wreszcie cały wielki problem prostytucji. Ten angażował wszystkich – medyków i higienistów w związku z szerzeniem się chorób wenerycznych, prawników i policję w związku z powiązaniem z różnego rodzaju przestępczością, instytucje dobroczynne w związku z ratowaniem upadłych kobiet, moralistów w związku z zagrożeniem stwarzanym dla moralności publicznej, wreszcie wszystkie kobiety w związku z potencjalnym zagrożeniem dla ich związków, a z drugiej strony, w związky z rzeczywistym zagrożeniem dla ich zdrowia.
 

 

Charakter

Z jednej strony wrodzony kobiecy charakter uważano za całkowicie różny od wrodzonego charakteru męskiego. Rola odgrywana w społeczeństwie przez kobietę miała z niego po prostu w sposób naturalny wynikać. Z drugiej strony można bez trudu znaleźć przykłady pouczeń, jak należy kobiecy charakter formować, które cechy w nim rozwijać, a które z kolei tępić jako „niekobiece”.

Niezależnie od tego, czy pożądany charakter kobiety miał być wrodzony czy stworzony przez wychowanie, warto się przyjrzeć, jak dokładnie miał on wyglądać, które cechy uważano za pożądane, a które odrzucano jako „anomalie”, mogące w najlepszym wypadku ograniczyć atrakcyjność ich nosicielki, a w najgorszym razie doprowadzić do zaburzeń na tle „histerycznym”