Za jedną z podstawowych cech kobiecego charakteru uważano łagodność. To ona predestynowała kobiety do przypisanej im roli – matek, opiekunek, pocieszycielek. Ona też sprawiała, że wymagały męskiej opieki, że za miejsce dla nich właściwe uważano domowe ognisko, nie brutalny świat zewnętrzny.

Z jednej strony uważano łagodność za cechę wrodzoną kobietom, z drugiej za bardzo pożądaną. Czyli kobieta, która nie była łagodna, powinna tę łagodność uzyskać lub przynajmniej skutecznie ją udawać – chociaż wprost mówi to tylko Marian Zawadzki.

 

U dziewczynek to samo daje się spostrzegać, tylko skutkiem łagodniejszego usposobienia natury kobiecej, nie jest tak rażącem i gwałtownem. Szczególniej objawy samolubstwa nie mają tej surowej chropowatości jaka w chłopczykach widnieje. Jestto wynikiem ich przyszłego przeznaczenia jako matek i piastunek rodu ludzkiego, ale za to stają się tkliwszemi, rzewniejszemi, rozczulającemi się, z czego pomału powstaje skłonność do egzaltacji, tak często niszcząca spokój własny i domowy.

J. K. Gregorowicz, Odczyt publiczny na korzyść Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1872

 

Mnie się zdaje, że usposobienie kobiet łagodne i litościwe czyniłoby je zdolnemi do zawodu lekarskiego, a dowcip wrodzony może także do zawodu adwokata.

Franciszek Kasparek, prof. Wszechnicy Jagiellońskiej, Kobieta i jej stanowisko w rodzinie, społeczeństwie i państwie, w: „Gazeta sądowa warszawska”, 1877

 

Tkwiły już one w związku od pierwszych chwil życia, przejawiały się nawet w większej hałaśliwości i swawoli chłopców, w spokojniejszem i tkliwszem usposobieniu dziewcząt; ale teraz chłopiec zaczyna już być dumny ze swej męzkiej siły, obraża się, jeżeli go kto nazwie dziewczyną; ma wojownicze i rycerskie zachcianki; pogardza lalką siostry, marzy o koniu, siodle i butach, podczas kiedy dziewczynka staje się trochę gosposią, lubi krzątać się z kluczykami, szyć lub zajmować jaką inną robótką.

Zofia Kowerska, O wychowaniu macierzyńskiem, Warszawa 1881

 

Kobieta prawie na to stworzona, aby swoją, dobrocią, uprzejmością w obejściu łagodziła, koiła, pocieszała smutnych i strapionych; zasmucać tych, których kocha, nie powinna nigdy, ale przeciwnie okazywać im zawsze pogodne oblicze.

Wanda Reichsteinowa-Szymańska, Poradnik dla młodych osób w świat wstępujących, ułożony dla użytku tychże przez Wielkopolankę, Poznań 1891

 

Nie bez pewnego wpływu na formowanie się zalet współczucia jest prawo doboru, na zasadzie którego mężczyźni zwykle poszukują na towarzyszki życia kobiet obdarzonych słodyczą i łagodnym charakterem. Największy zbrodniarz, przyjmując na wspólniczkę swych występków kobietę złą, na żonę lub kochankę poszukiwać  będzie kobiety dobrej, łagodnej i czułej.

Dr. Med. W. Popiel, Kobieta wobec badań nauki współczesnej, Warszawa 1902

 

Przytem ani chwilę nie wolno jej zapominać, że zadanie kobiety nie polega na tem, ażeby dorównać w praktycznych zajęciach mężczyźnie, tracąc jednocześnie przymioty, jakie posiadać powinna. Dobroć serca, łagodność, dar odczuwania cierpień bliźnich, nie sprzeciwiają się stanowczości ani samodzielności; przeciwnie, złączone z niemi, okażą się dopiero w całym blasku i pożytku, bo z biernych staną się czynnemi, i wtedy rozpowszechni się ich skuteczna działalność.

Waleria Marrené-Morzkowska, Kobieta czasów obecnych, Warszawa 1903

 

Młoda dziewczyna powinna być łagodna i spokojna, jeżeli z natury jest gwałtowna, lub kapryśna, wszelkich sił powinna dołożyć, aby przezwyciężyć się i pozyskać równe i spokojne zachowanie.

Marian Zawadzki, Jak stać się miłym w towarzystwie i pożądanym dla kobiet. Obszerny zbiór przepisów towarzyskich z zastosowaniem wszelkich wesołych lub smutnych okoliczności życia, wraz z cennemi wskazówkami pozyskania miłości i powodzenia u kobiet z dodatkiem: Rozmowy kwiatów, wachlarza, zbiorem toastów i napisów miłosnych na pocztówki, Warszawa 1907