Urządzeniu pokoju dziecięcego poświęcano w poradnikach mniej uwagi, niż innym pomieszczeniom. Jego wystrój nie podlegał modzie, nie oglądały go osoby spoza rodziny. Bardziej niż na estetykę zwracano uwagę na higienę i łatwość utrzymania porządku – zalecano meble proste i nieliczne, podłogę łatwą do umycia. Przypominano o dobrym oświetleniu i wentylacji.
Małe dzieci mieszkały w jednym pokoju, dopiero starsze dzielono według płci. Pokój dziecięcy był nadzorowany przez bonę lub jedną ze służących.

Nie mniej wygodnym, jasnym i wielkim powinien być pokój dziecinny, rozumie się pokój dla dzieci które nie są w kolebkach. Każde z nich winno mieć swoje łóżeczko, przy niem stołek na złożenie rzeczy, niższe stołki na miednice do umywania się codziennego. W pokoju dziecinnym ma panować jak największa czystość; z tej przyczyny należy mieć baczne oko by służąca, lub bona, której powierza się opieka nad dziećmi, nie zostawiała tam resztek jadła. Brudnej bielizny nie można przechowywać, jak to się często dzieje, w łóżeczkach pod poduszką. Nie tylko obrzydliwy ten zwyczaj szkodzi zdrowiu, lecz nadto gubi się bielizna i mnożą pchły; nocna bielizna dzieci powinna się rano strzepać, przejrzeć, zwinąć w węzełek i włożyć pod poduszkę (to samo uczynić się ma z nocną bielizną osób starszych). Także obówie, często zbłocone, lub zawilgocone nie może się przechowywać pod łóżeczkami.

Julia Selingerowa, Obowiązki kobiety każdego stanu w zakresie gospodarstwa domowego, Lwów 1882

 

W pokoju dziecinnym powinny się znajdować jak najskromniejsze meble – szafa, komoda na schowanie rzeczy, wielki stół pokryty ceratą, ceratą obita sofa i inne potrzebne sprzęty, podług stanu i możności.

Julia Selingerowa, Obowiązki kobiety każdego stanu w zakresie gospodarstwa domowego, Lwów 1882

 

Pokój dziecinny powinien być jasny i obszerny, mieć okna na wschód lub na południe, podłogę malowaną, olejno, bo taką najłatwiej utrzymać w porządku i czystości. Urządzenie powinno być proste, sprzętów niewiele, żeby dzieci miały więcej miejsca wolnego do zabawy.

Skarbiec dla rodzin w mieście i na wsi, tom I, Wydawnictwo Biesiady Literackiej, Warszawa 1888

 

Spanie dzieci jest rzeczą niesłychanej wagi i ze względów zdrowia i dla przyczyn moralnej natury. Pokój, w którym śpią dzieci, powinien być dosyć duży, widny, najstaranniej przewietrzany, sprzątany i często gruntownie czyszczony, żeby dostateczna ilość i jakość powietrza wystarczała dzieciom do oddychania. Tymczasem, przy fatalnym sposobie budowania domów u nas, mieszkania są tak rozpołożone, że wyglądają raczej na lokale dla przyjmowania gości, na jakieś z góry obliczone biura dla rautów, z salonem i jadalnią większych rozmiarów, a dzieciom do-staje się pokoik najmniejszy, duszny, od dziedzińców, w pobliżu kuchni, dymny przeto i za-gorący, w którym ich śpi zaduźo razem, a choćby i dwoje tylko, i jedno, to przecież dziecku dzieje się krzywda, że ma najgorszy kąt w domu. w którym musi żyć, rozwijać się, rosnąć, nabierać siły i wrażeń i wedle tego hodować się lepiej lub gorzej. Niejedna gospodyni odpowie mi na to: przecież nie mogę salonu oddać na dzieciarnię! ani gości wypraszać, żeby dzieciom słać łóżka w salonie! Gdyby chodziło o moją wprost odpowiedź, brzmiałaby śmiało i otwarcie: a czemużby nie? Dla czegóż to koniecznie najlepszy pokój ma być dla obcych, a nie dla własnych dzieci? obcym można poświęcić pokój mniejszy, mniej hygieniczny, a dziatwie dajmy światło, obszar, powietrze.

Szczęsna, Kosztowne oszczędności, w: „Bluszcz”, 1899


Jakim powinien być pokój dziecinny.
Tak wiele obecnie zajmują się hygieną i wszystkiem, co się jej sprzeciwia, a szczególniej gdy źle wpływa na rozwój sił fizycznych młodych istotek, że dla niejednej młodej matki podane poniżej wskazówki będą pożytecznym podręcznikiem.
Pokój dziecinny, kto go może mieć oddzielny, znajdować się powinien zawsze obok pokoju sypialnego, ażeby nawet i w takim razie, jeżeli dzieci zostają pod opieką bony lub zaufanej niańki, matka mogła ciągle dawać baczenie na to, co się dzieje w przyległym, przez dzieci zajmowanym pokoju.
Tutaj dzieci czuć się powinny zupełnie swobodne, tu wolno im bawić się, nawet dosyć hałaśliwie, skakać i dokazywać, słowem niech to będzie dla nich jakoby odrębny, mały światek, w którym mogą w całej pełni używać sił swoich. Ma to nawet pod względem wychowawczym dobrą stronę, dozwala bowiem wymagać od dzieci, ażeby naswawoliwszy się u siebie, w innych pokojach były spokojne i grzeczne.
Pokój dziecinny winien być obszerny, widny, suchy i ciepły, zimą nie osłonięty żadnemi roletami, może się obejść nawet zupełnie bez firanek u okien, niech się w nie niepotrzebnie kurz nie zbiera, który przy lada ich poruszeniu wydziela się i pada na płuca tych młodych istotek. Podłoga zwyczajna olejno zaciągnięta i codziennie rano po zamieceniu starannie mokrą ścierką we wszystkich kącikach wytarta. Podczas sprzątania trzeba pokój codziennie dobrze przewietrzać przez otwieranie zimą lufcików, a latem całych okien. Przy tych porządkach dzieci bezwarunkowo powinny być wyprowadzane do innego uporządkowanego już pokoju.
W pokoju dziecinnym ustawić pod ścianami łóżeczka dziecinne i łóżko bony, umywalkę niewysoką, aby dziecko trochę starsze z pomocą bony z łatwością mogło się umyć — komodę lub szafkę z półkami na bieliznę dziecinną, szafę do wieszania ubrań i parę małych dziecinnych szafeczek lub komódek do przechowania ich zabawek, które każde z dzieci samo winno trzymać w porządku, gdyż do tego zwyczaju od małego nawykać powinny. Niech wiedzą, że zawsze po skończonej zabawie wszystko schować muszą na swoje miejsce, a z czasem porządek stanie im się nałogiem. Na środku pokoju stolik spory, okrągły, aby dzieci przy bieganiu główek sobie o kanty nie zbijały. Nad stolikiem lampa wisząca, gdy bowiem przyjdą długie wieczory dzieci mogą przy stole swobodnie bawić się rozstawionemi zabawkami bez obawy przewrócenia lampy.
W pokoju dziecinnym powinna zawsze panować w urządzeniu jak największa prostota, aby dziecko niczem nie było krępowane, za to starać się bezwarunkowo potrzeba o jak największy porządek i czystość, zaopatrzyć go należy w sprzęty proste a mocne, urządzić w nim gimnastykę tak skutecznie dopomagającą do rozwoju sił fizycznych dziecka.
Bielizny brudnej choćby tylko dziecinnej nie trzeba trzymać w pokoju, nawet w zamkniętej skrzynce, samo otwieranie do niej niekiedy wydziela bardzo szkodliwe dla zdrowia dzieci wyziewy.
Żadnych pieluszek nie przesuszać przy ciepłym piecu — słowem wszystko to, co się przyczynia do zanieczyszczenia powietrza, powinno być usunięte do korytarza, garderoby a wreszcie i kuchni, zwykle niezbyt oddalonych od dziecinnego pokoju.
Wogóle całe otoczenie dzieci powinna cechować jak największa prostota, czystość i dobre powietrze, które wraz z posilnemi a niewyszukanemi potrawami stanowią konieczny warunek dla ich zdrowia i czerstwości.
Niemniej ważną jest pewna systematyczność w zajęciach dzieci, na które stałe godziny powinny być wyznaczone. Do matki i pani domu należy zachowanie tego porządku i tej systematyczności które raz wprowadzone i przestrzegane wejdą w zwyczaj domowników i ułatwią jej to ważne zadanie.

Paulina Szumlańska, Wskazówki i rady, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1901

 

Pokój dziecinny obierać należy od południa lub od południo-wschodu, w sąsiedztwie sypialni matki. Umeblowanie takie same jak w sypialni osób dorosłych. Potrzebna jest szafa do bielizny i innych szczegółów toalety dziecinnej, jak również kuferek lub komódka do zabawek. Każde dziecko powinno mieć łóżeczko własne. Zamiast fotografii i portretów, któremi ozdabianą bywa sypialnia, w pokoju dziecinnym można zawiesić wesołe ryciny w dobrym guście. Nie potrzeba ani zegara, ani szezlonga; należy tylko wstawić plecione dziecinne krzesełka i stolik.

Mieczysław Rościszewski, Pani domu. Skarbiec porad praktycznych dla Polek wszelkich stanów, Warszawa, 1904

 

Pokój dziecinny obierać należy od południa lub od południo-wschodu, w sąsiedztwie sypialni matki. W pokoju tym można zawiesić wesołe ryciny w dobrym guście. Dzieci otaczać należy jaknajwiększą ilością światła i pogody. Podłogę należy wysłać równo i gładko wojłokiem, ażeby uchronić drobną dziatwę od pośliźnięcia się i upadku. Farba na obiciach nie powinna być trującą. Prać bielizny i suszyć jej w pokoju dziecinnym niewolno pod żadnym pozorem. Brudy wynosić natychmiast. Temperatura conajwyżej 16° R.

Mieczysław Rościszewski, Księga obyczajów towarzyskich, Lwów 1905

 

Ściany dziecinnego pokoju powinny być oklejone hygienicznem obiciem, które można zmywać często. Firanki w lecie najlepsze są kretonowe lub muszlinowe, łatwe do prania; w zimie dobre są firanki cięższe, wełniane, zabezpieczające od przewiewu, ale trzeba koniecznie poddawać je często chemicznemu praniu i dezynfekcyi, a to jest kłopotliwe i kosztowne.

M.G., Wskazania praktyczne, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1906